Mało znane Sanktuaria Maryjne - relacja z pielgrzymki

W dniach od 29 do 31 maja 2009 roku uczestniczyliśmy w pielgrzymce, której celem było bliższe poznanie miejsc związanych z kultem Maryi. W większości zobaczyliśmy sanktuaria znane z cudownych nawróceń i uzdrowień. Położone na uboczu, często zapomniane, urzekają religijnym klimatem i wielowiekową historią.

Do takich miejsc można zaliczyć Leśniów, gdzie niewielka figurka Matki Bożej jest uważana za Patronkę Rodzin. Sanktuarium poświęcone Matce Bożej Leśniowskiej, znane od XIV stulecia, jest miejscem licznych uzdrowień i nawróceń. Leśniów jest prawdopodobnie jedynym miejscem na świecie nazywanym Sanktuarium Rodzinnych Błogosławieństw.

{galeria}pielgrz09{/galeria}Równie silne wrażenie wywarła na nas maleńka, mieszcząca się w dłoni, cudowna figurka Matki Bożej Gidelskiej, zwana Uzdrowicielką Chorych. Liczne świadectwa uzdrowień, począwszy od XVI wieku do czasów najnowszych, uświadomiły nam moc płynącą z tego miejsca.

Nie mogliśmy pominąć na swym szlaku również znanych miejsc, takich jak Częstochowa, Licheń i Niepokalanów.

Dodatkowych wzruszeń dostarczyło nam spotkanie z naszą parafianką - siostrą Moniką Skórą w Sanktuarium św. Anny i sióstr Dominikanek.
Z nieukrywaną radością jechaliśmy do historycznego Rokitna, gdzie w sanktuarium znajduje się obraz Matki Bożej Prymasowskiej Wspomożycielki. To tu każdorazowo obrany prymas przybywa, by pokłonić się i oddać w opiekę Matce Bożej Rokitniańskiej.

Inne, nie mniej zachwycające miejsce, to Brdów, słynący z cudownego obrazu Matki Bożej Zwycięskiej spod Grunwaldu.
Mieliśmy to szczęście, że podczas pielgrzymki poznawaliśmy historię naszej Ojczyzny przeplatającą się z życiem duchowym Narodu.
Przykładem niech będzie Sanktuarium Pani Jazłowieckiej zwanej przez ułanów 14 Pułku „Białą Panią”. Z figurą tą związane są dramatyczne momenty z naszej historii. Przewieziona z narażeniem życia przez siostry ze Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny z odległego Podola, znalazła swoje miejsce w Szymanowie.

Łowicz, urokliwe miasteczko, słynie z Bazyliki Katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Mikołaja, gdzie pochowanych jest dwunastu polskich prymasów.
W swej wędrówce nie mogliśmy pominąć „Pani Mazowsza i Kujaw” – Matki Bożej w Skąpe. Od XV wieku opiekuje się matkami oczekującymi potomstwa i wyprasza łaskę macierzyństwa.
Słynna z walk z Krzyżakami Ziemia Dobrzyńska ma swoją patronkę w Matce Bożej Bolesnej w Oborach, zwanej „Pietą Oborską”.

Mając na uwadze Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach i kult siostry Faustyny, odwiedziliśmy Świnice Warckie, gdzie w 1905 roku została ochrzczona Helena Kowalska – późniejsza siostra Faustyna.

Te trzy niezapomniane dni pielgrzymowania pod duchową opieką ks. Kazimierza Wójtowicza pozostaną na zawsze w naszych sercach i wdzięcznej pamięci.

Bóg zapłać, księże Kazimierzu