Trzeciaki z Podstawówki w Seminarium

W dniu 16 czerwca 2009 roku grupa uczniów z klasy 3a i 3e  Szkoły Podstawowej im. Stefana Czarnieckiego w Krakowie wraz Panią Dyrektor Grażyną Ligęza, księdzem proboszczem Andrzejem Gruszką, księdzem  Arturem Wójcikowskim i wychowawczyniami Panią Elżbietą Siwicką i Urszulą Rak a także rodzicem Panem Waldemarem Plak skorzystali z zaproszenia księdza Bogusława Pociaska i wybrali się na wycieczko-pielgrzymkę  do Wyższego Seminarium Księży Sercanów w Stadnikach.

{galeria}sem09{/galeria}W drodze cała grupa śpiewała piosenki poznane w szkole na lekcjach religii jak również na zajęciach edukacyjnych. Do śpiewu włączali się również opiekunowie.
Pierwszym przystankiem był najstarszy a zarazem najbardziej znany zabytek w Dobczycach – średniowieczny zamek królewski na skalistym skraju wzgórza nad Rabą. Uczniowie mieli również okazję zobaczyć Zalew Dobczycki.  Dowiedzieli się, iż z tego właśnie zbiornika dostarczana jest woda pitna dla Krakowa.

Kolejnym przystankiem były Stadniki. Wychowankowie przywitali się  z księdzem Bogusławem, dziękując mu za zaproszenie. Ksiądz zaprowadził nas do tutejszej Szkoły Podstawowej im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Szkoła usytuowana jest naprzeciwko kompleksu klasztornego i Wyższego Seminarium Księży Sercanów. Po Szkole oprowadzała nas Pani Dyrektor Bernadetta Kańska.  Z informacji których nam udzieliła wynika, że praca wychowawcza szkoły opiera się na wartościach głoszonych przez  jej patrona.

Po wizycie w szkole udaliśmy się do Seminarium. Po Seminarium oprowadzali nas klerycy. Dowiedzieliśmy się, iż sercem życia seminaryjnego jest modlitwa. Nie brakuje tam jednak czasu i na pracę fizyczną, sport, wypoczynek, wydarzenia religijno-kulturalne w tym miejscu warto chociażby wspomnieć o corocznie wystawianej przez kleryków Męce Pańskiej.
W kompleksie Wyższego Seminarium zobaczyliśmy park, mini zoo, kącik religijno-patriotyczny, pamiątki po papieżu Janie Pawle II, salę misyjną, wstąpiliśmy również na krótką modlitwę do kaplicy seminaryjnej.

Ku uciesze naszych małych odwiedzających udało się rozegrać mecz z klerykami oraz pobawić się w berka. W celu regeneracji sił posililiśmy się jeszcze kiełbaskami, a na deser zostaliśmy poczęstowani ciasteczkami oraz przepyszną herbatą z sokiem malinowym.

Gdy nadeszła chwila rozstania na buziach dzieci widać było rozczarowanie, spowodowane nieuniknionym powrotem. Wyjeżdżając z tego uroczego miejsca, już planowaliśmy kolejne odwiedziny w Seminarium i zabawy z klerykami. Z zapału i chęci jakie przejawiali nasi podopieczni myślimy, że nie musimy się martwić o powołania kapłańskie – wystarczy tylko odsłonić rąbek z owianego tajemnicą życia seminaryjnego.

Na zakończenie bardzo dziękujemy księdzu Bogusławowi Pociaskowi za serdeczne przyjęcie swoich byłych wychowanków, klerykom za świetną zabawę, a wszystkim życzymy wielu Łask Bożych.