Nie umiem dziękować Ci Panie,
bo małe są moje słowa
Zechciej przyjąć moje milczenie
i naucz mnie życiem dziękować
W tym roku świętujemy 20. rocznicę Sakramentu Małżeństwa. W tym czasie Bóg obdarzył nas pięciorgiem dzieci, domem rodzinnym, przyjaciółmi i Ruchem Domowego Kościoła. Niejednokrotnie zastanawialiśmy się, w jaki sposób spędzić tę rocznicę, dokąd pojechać, jaki zakątek Polski czy Europy wybrać? Dziś już wiem, że Spotkanie z Bogiem w czasie dwutygodniowych rekolekcji ONZ I stopnia w Wiśniowej (14-30 lipca) było najpiękniejszym świętem i darem zarazem, bo właśnie tam i wtedy tak naprawdę zrodziło się w nas głębokie pragnienie chwycenia Pana Boga za ręce i wyjścia „na prostą”, na drogę do świętości.
W Ruchu Domowego Kościoła jesteśmy od sześciu lat, uczestniczyliśmy do tej pory tylko w krótkich kilkudniowych rekolekcjach, bo tak naprawdę obawialiśmy się wyjazdu na tak długi okres, na całe 15 dni. Ciągle dręczyły nas pytania i niepokój o dom, firmę i najstarsze dzieci. A jednak — „Bóg miłuje nas i ma dla nas wspaniały plan”.
W rekolekcjach, prowadzonych przez ks. moderatora Bogusława sercanina i dwie pary animatorów: Ewę i Marka oraz Małgosię i Mariusza, uczestniczyło 11 małżeństw z całej Polski. Nasze dzieci były pod wspaniałą opieką dwóch Sióstr: s. Anuncjaty i s. Małgorzaty, diakonii wychowawczej i muzycznej. O nasze cielesne wzmocnienie troszczyły się ciocia Stasia i ciocia Wandzia.
Wiśniowa, mała miejscowość koło Myślenic Z pewnością nigdy wcześniej nie zrodziłaby się we mnie myśl, że to właśnie tutaj mogę spotkać się z Panem Bogiem osobiście, że mogę Go przyjąć po raz Pierwszy tak świadomie, z żywą wiarą i otwartym sercem jako Swego Pana i Zbawiciela. To bezcenny dar, łaska, cud w moim Życiu! To niezwykłe, by tak klęczeć i rozmawiać z żywym Chrystusem zaprosić Go do swego życia osobistego, małżeńskiego, rodzinnego i zawodowego. Wiem, że to trudne, ale teraz chcę i będę się starać żyć inaczej.Każdy dzień rekolekcji — 15 dni tajemnic Różańca św. był swoistym odkrywaniem Światła Ewangelii poprzez codzienną Jutrznię, Eucharystię. rozmowy ewangeliczne, przejmujący Namiot Spotkania, mądre i pouczające słowa w Szkole Życia i w Szkole Modlitwy. Nie zabrakło także wspólnych śpiewów, pogodnych wieczorków, pysznej sercańskiej kawy ks. Bogusława, codziennego błogosławieństwa naszych dzieci i Apelu Jasnogórskiego. Wiele radości naszym pociechom i nam samym przyniosły przygotowane Jasełka, św. Mikołaj, a ileż powagi i refleksji dały sceny Męki Pańskiej, piesza pielgrzymka górska do Sanktuarium w Szczyrzycu czy też wyjazd do Krościenka - do grobu ks. Franciszka Blachnickiego. To niezwykłe, by w gronie na pozór zupełnie obcych sobie ludzi stać się wielką wspólnotą, rodziną i by właśnie wśród tych braci i sióstr odrodzić się na nowo! Wyrazem tego było odnowienie przyjęcia Sakramentu Chrztu Świętego, odkrycie działania Ducha Świętego oraz Sakrament Pojednania. Te rekolekcje były dla nas z mężem niezwykłym przeżyciem. Poprzez pełen humoru wieczór wspomnień, pełen refleksji dialog małżeński, nocną adorację Najświętszego Sakramentu, wzruszające odnowienie Sakramentu Małżeństwa w kościele parafialnym oraz wielokrotnie wypowiadane słowo „kocham”, uświadomiły nam, że Bóg jest „wspaniałym Dawcą Miłości”, że nas kocha. Postawił nas na jednej drodze, obdarzył potomstwem i powołał do ewangelizacji, do apostolstwa!
Te rekolekcje to wspaniała oaza miłości, wyciszenia, to swoistego rodzaju przytulenie się do Pana Boga, to spotkanie z żywym Chrystusem. Niech więc nasza droga powołania małżeńskiego będzie jedyną radosną drogą do świętości, a przeżyte rekolekcje niech przyniosą plon stokrotny! Chwała Panu!
Dorota Jąkała
(Przedruk z „Biuletynu Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Krakowskiej” nr 3, Kraków 2007, str. 81-82)