Na twarzach dzieci dostrzec można było zarówno wielkie skupienie jak i wiele obaw, które towarzyszyły podczas cierpliwego oczekiwania na swoją kolei. Po krótkim nabożeństwie pokutnym w wielkim milczeniu, dzieci ustawiły się do kratek konfesjonałów w których cierpliwie i z dużą dozą wyrozumiałości, "niczym ucho i usta Pana Jezusa" zasiedli kapłani.
Często słychać było słowa "Pierwszy raz przystępuje do spowiedzi..." by po wypowiedzeniu pierwszych grzechów usłyszeć znowu "Pan odpuścił Tobie grzechy. Idź w pokoju". Jakaż wielka radość na twarzach dzieci, gdy odstępując od konfesjonału mogły powiedzieć, "wcale to nie było takie straszne".
Po dzieciach do spowiedzi przystąpili rodzice, by podczas uroczystości przyjęcia Pierwszej Komunii Świętej i pełnego uczestnictwa w Eucharystii dzieci pierwszokomunijnych, można było w pełni dzielić ich radość, jak i całej parafialnej wspólnoty.