Wielki Piątek przenosi nasze myśli na Kalwarię, gdzie Syn Boży dokonał odkupienia świata. Dzień ten zaczęliśmy wspólną modlitwą w kościele parafialnym, w której uczestniczyli księża ze wspólnot płaszowskich. Zazwyczaj księża modlą się w swoich kaplicach zakonnych. Tym razem zebrali się wszyscy razem na "Ciemną Jutrznię", której przewodniczył ks. Artur Wójcikowski, natomiast śpiew poszczególnych antyfon i psalmów zaczynała młodzież i ks.dk Dariusz. Piękne melodie wykonywane na dwa chóry unosiły się ku niebu niczym woń kadzidła. Wszyscy obecni w kościele włączali się w modlitwę a także z uwagą słuchali czytań przeznaczonych na ten dzień.
Jutrznia: {galeria}wptj09{/galeria}
Liturgia Męki Pańskiej: {galeria}wpt09{/galeria}
Przez cały dzień trwała modlitwa. Spontanicznie przychodzili wierni, by w osobistej czy wspólnej modlitwie podziękować Bogu za dzieło odkupienia dokonane w Jezusie Chrystusie. Szczególnie licznie gromadzono się w godzinach wcześniej ustalonych na Drogę krzyżową o godz. 11:00 uczestniczyły dzieci. Rozważania były przygotowane przez Panią Katechetkę Marie Milc. Dzieci zaś same czytały rozważania.
O godz. 15.00 Koronkę do Bożego Miłosierdzia prowadził ks. Artur Wójcikowski Moderator Diecezjalny Diakoni Miłosierdzia Bożego. Licznie zgromadzenie byli wierni na Drodze Krzyżowej o godz. 17.00, której przewodniczył ks. Kazimierz Wojtowicz.
Wieczorem Liturgii Męki Pańskiej przewodniczył ks. Krzysztof Zimończyk Redaktor Naczelny „Czasu Serca” – serańskiego czasopisma.. W trakcie celebracji chór parafialny zaśpiewał "Mękę Pańską” wg. św. Jana. Myślą i sercem podążaliśmy za Panem Jezusem tak bardzo umęczonym. Po homilii nastąpiła Adoracja krzyża. Brały w niej udział poszczególne stany: duchowieństwo, służba liturgiczna i wierni. Liturgia zakończyła się przeniesieniem Najświętszego Sakramentu do Grobu Pańskiego.
Dodatkowa Droga Krzyżowa dla tych wszystkich, którzy z przyczyn obiektywnych nie mogli uczestniczyć wcześniej odbyła się o godz.. 21.00 przewodniczył jej ks. Marek Iwański.
Także po Liturgii Męki Pańskiej trwały modlitwy: wspólne czy też osobiste - do późnych godzin nocnych. Wielu poprzez ucałowanie krzyża oddawało cześć Zbawicielowi, który "przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył". Była także możliwość złożenia ofiary na utrzymanie Bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie.
"Pamiętaj człowiecze na Jezusa, jak drogo kupiona twoja dusza"