Pielgrzymka do Rzymu
To prawda, że mieliśmy jechać na pielgrzymkę do Rzymu w konkretnym celu a mianowicie po to by cieszyć się potwierdzeniem świętości (beatyfikacją) naszego Założyciela Ojca Dehona. Kiedy tak szykowaliśmy się do wyjazdu na beatyfikację i oczekiwali niecierpliwie tego radosnego dla wszystkich Sercanów dnia, nagle cały świat obiegła ta smutna dla nas wiadomość, że nasz Ojciec święty od nas odszedł. Natychmiast pojawiło się więc pytanie: Po co właściwie jechać do Rzymu? Ale wnet zrodziła się odpowiedź, że jedziemy odwiedzić grób naszego papieża i nikt się nie wycofał. Nie mieliśmy jeszcze w tedy pojęcia, że niebawem spotkamy się też z nowym pasterzem - Benedyktem XVI, który przez swą obecność w Rzymie wypełnił niejako w części naszą pustkę po Janie Pawle II.