Nie obyło się też bez zabawy balonami (zwłaszcza z ich pompowaniem przez tych, którzy przyszli pierwsi) oraz rozmowami. Dzięki zbliżonemu wiekowi naszych maluchów można śmiało porównać etapy rozwoju i wymienić się doświadczeniami o rozszerzaniu diety, raczkowaniu czy przedszkolnych doświadczeniach w przypadku starszych dzieci. Niestety wszystkie nasze przedszkolaki dopadło przeziębienie i nie wszystkie mamy mogły dotrzeć na spotkanie. Mam nadzieję, że luty będzie łaskawszy pod względem chorobowym i będziemy mogli się spotykać w kolejnym roku działalności przynajmniej w tak licznym gronie jak dzisiaj.