Spotkanie Świąteczne :)
"Wigilia jest jedna, ta w domu" - te słowa kierował do nas kilkakrotnie prowadzący naszą wspólnotę, ksiądz Piotr Chmielecki. Dlatego słowa "wigilia" staraliśmy się nie używać, a nasze świętowanie nazwaliśmy "spotkaniem świątecznym". Choć oczywiście chwilami atmosfera była prawie rodzinna, ale może od początku...
Termin został ustalony na czwartkowy wieczór. Zadania zostały podzielone między uczestników, którzy spisali się bardzo dobrze, o czym świadczy bogato zastawiony stół (a ten do małych nie należy). Rozpoczęliśmy, wprawdzie nie bez opóźnienia, ale tak ważna uroczystość wymagała solidnego dopracowania każdego szczegółu. Wszystko zostało dopięte na ostatni guzik i wkrótce mogliśmy przejść do części właściwej spotkania. Rozpoczął Moderator naszej grupy, przekazując nam kilka zdań refleksji nad tym, co się zbliżało, czyli Narodzinami Chrystusa. Mówiłby zapewne nieco dłużej, gdyby nie zapach unoszący się ze stołu. Po chwili każdy otrzymał opłatek, którym podzielił się z pozostałymi. Życzenia były przeróżne, ale na pewno wszystkie płynęły z serca. Po wymianie życzeń mniej i bardziej możliwych do spełnienia zajęliśmy miejsca przy stole i zaczęliśmy coś, co niewątpliwie przypominało ucztę. Ciasta, pierogi, krokiety, więcej ciast... Jako jeden z "RSM-owiczów" jestem pewny, że co by się nie działo - z głodu nie umrę. :-) Reszta wieczoru upłynęła nam pod znakiem bardzo ciepłej atmosfery, w której dobry humor wspaniale komponował się z refleksją przedświąteczną. Niestety, czas z gumy nie jest i każdemu z nas przyszło w końcu udać się do domu, gdzie czekały kolejne zajęcia. Niemniej ten wieczór na pewno był ciekawym doświadczeniem naszej wspólnotowej jedności i znakiem Boga obecnego wśród nas. A na ten czas pragnę w imieniu Ruchu Sercańskiej Młodzieży życzyć wszystkim naszym parafianom błogosławionych świąt Narodzenia Pańskiego i obfitości łask Bożych w tym pełnym miłości i pokoju czasie.