Podczas drogi świetnie się bawiliśmy, szybko upłynął czas. Wreszcie dojechaliśmy. Czuwanie rozpoczęło się o 19 przywitaniem grup. Potem wysłuchaliśmy konferencji ks. Radka Warendy, pt. "Jan Paweł Drogi, Jezus Chrystus Pierwszy". Następnie przyszedł czas na świadectwa, pierwszymi gośćmi byli małżonkowie; Karolina i Marcin Truchlowie. Opowiedzieli nam o tym, że pomimo wielu trudności, na które natrafili potrafili znaleźć Boga i teraz żyją razem z nim. Kolejnym gościem był Piotr Chomicki. Pielgrzymował on pieszo z Polski do Kibeho w Rwandzie (Afryka). Na nogach pokonał 6200km. Zajeło mu to 11 miesięcy, ale osiągnął swój cel. To pomogło mu odkryć swoją wiarę.
Był też oczywiście czas na posiłek. Zaserwowano nam pyszny gorący żurek, ciasto i ciepłą herbatkę. Nie zabrakło też świetnej zabawy, mogliśmy porozmawiać z ludźmi z innych miast, pograć w piłkarzyki oraz w bilarda.
Pełni energii po przerwie, poszliśmy oglądnąć pantomimę "Syn marnotrawny", było to przygotowanie do sakramentu pokuty i pojednania. Wystawili ją członkowie Wspólnoty Przymierza Rodzin Mamre. Wszyscy z zaciekawieniem przyglądaliśmy się temu. Następnie nadszedł czas adoracji Najświętszego Sakramentu podczas której była możliwość skorzystania z sakramentu spowiedzi.
Wreszcie przyszedł najważniejszy moment - Eucharystia, na którą wszyscy czekaliśmy. Celebrował ją ks. Dariusz Salamon, a kazanie powiedział ks. Bartłomiej Król. Na zakończenie czuwania każdy z nas dostał prezent – różaniec, który pomoże nam w trudnych chwilach. Wyczerpani, lecz wypełnieni Bożą łaską wróciliśmy do Krakowa około 6.30.