Ministranci młodsi rozpoczęli swoje zmagania od meczu z parafią św. Maksymiliana z Mistrzejowic i jak się później okazało, był to "przedwczesny finał", bo naprzeciw siebie stanęły 2 najsilniejsze drużyny w rozgrywkach. Mecz zakończył sie bezbramkowym remismem, pomimo iż "nasi" zmarnowali przynajmniej kilka 100% sytaucji. Przeciwnicy też pokazli kilka świetnych akcji zakończonych groźnymi strzałami, co przyprawiało sztab szkoleniowy o szybsze bicie serca! 0:0 przy końcowym gwizdku oznaczło, że trzeba będzie przy dalszych spotkaniach uważnie liczyć wszytkie strzelone i stracone bramiki. Kolejnymi przeciwnikami byli ministranci z Prus i Bieżanowa. Płaszowiacy zwycieżali 2:0 i 6:0, podczas gdy Mistrzejowice tylko 1:0 i 2:0. Taki obrót sprawy pozwlił nam sie cieszyc z upragnionego awansu!
Kolejnymi zawodami będą dla nas rozgrywki na szczeblu diecezjalnym, 19 marca w Piekarach, a dalej kto wie... może krajowy fianał 1-2 maja w Gdańsku?
Niestety ministrantom/lektorom z gimnazjum nie szło tak rewlacyjnie. Ich potyczki z ekipami z Mogiły, Bieżanowa i Prus pozwoliły zająć jedynie 3 miejejsce. Po dwóch porażkach 0:3 i 0:4 na końcu udało się zwyciężyć 2:0, co dało naszym zawodnikom wiele satysfakcji i choć na chwilę szczere uśmiechy zagościły na ich twarzach